niedziela, 25 września 2016

Koszęcin-Pałac i Toszek Zamek

To  moja najdłuższa przerwa w tym sezonie. Sam nie wiem dlaczego tak wyszło, że nie jeździłem od kilku tygodni. Chyba za dużo spraw na głowie, albo za dużo myśli w głowie. Dzisiaj wprawdzie już pierwszy jesienny weekend ale pogoda do jazdy idealna. I cieszę się ogromnie, że udało mi się "pozbierać" i "polatać". W końcu poczułem, że żyję. Tego mi brakowało. Jeśli to był ostatni raz w tym sezonie, to było to naprawdę miłe zakończenie, jeśli uda się jeszcze pojeździć to tym lepiej. Wstrzymam się zatem jeszcze z podsumowaniem. A dzisiaj cele były dwa pałac w Koszęcinie i zamek w Toszku. Jeden i drugi obiekt wart odwiedzenia. Jeden i drugi urokliwy, choć Toszek podobał mi się bardziej. Trasa bardzo fajna zwłaszcza ta docelowa. Słońce, pola, lasy, znikomy ruch samochodowy, sporo motocykli. ok 160 km, bardzo przyjemnych kilometrów.

Pałac w Koszęcinie (siedziba zespołu "Śląsk") mogłem obejrzeć tylko z jednej strony. Przy drugiej rozstawiona była ogromna scena (namiot) zasłaniająca dokładnie wszystko. 

O historii jednego i drugiego miejsca przeczytacie tu:
 http://www.zespolslask.pl/pl/o-zespole/historia-palacu/
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zamek_w_Toszku




fot. Pałąc w Koszęcienie powyżej ( 3 zdjęcia) poniżej zamek w Toszku














fot. zamek w Toszku



sobota, 27 sierpnia 2016

Czechy- Arboretum Nový Dvůr, Hradec nad Moravicí oraz Polska- Pałac w Krowiarkach

Sobotnia wycieczka to równo 300 km.

 Na dworze 32 stopnie i bezchmurne niebo. Główny cel to Republika Czeska i dwa obiekty Arboretum Nový Dvůr oraz zamki w Hradec nad Moravicí. Jako "set dodatkowy" zahaczyłem o Pałac w Krowiarkach, do którego wybieram się już od roku ale jakoś nie wyszło. Teraz było po drodze, więc zajechałem. I muszę powiedzieć, że zrobił na mnie wielkie wrażenie. Pomimo widocznych zniszczeń jest piękny. Ogromny ale piękny i ma to coś.
 więcej tutaj:
 https://pl.wikipedia.org/wiki/Zesp%C3%B3%C5%82_pa%C5%82acowo-parkowy_w_Krowiarkach












Zdjęcia zrobione, wiec czas na punkt drugi wycieczki.Kierunek Czechy i Arboretum w Nowym Dworze. Jako miłośnik przyrody zwłaszcza tej zielonej z przyjemnością spędziłem tam "trochę" czasu. Wspaniały ogromny park z pałacem, z piękną zdrową roślinnością. Do tego ciekawe ekspozycje. Ogromny obszar do miłego spędzenia czasu nawet przez cały dzień. Miejsce tętni życiem, jest piknikowo, dużo zabawy i atrakcji dla dzieci i nie tylko, zespół country  gra na żywo. Jest co zjeść, napić się, odpocząć w cieniu lub na słońcu. Polecam! Więcej o tym miejscu tutaj:

https://www.palaceslaska.pl/index.php/czechy/2015-novy-dvur1




























Ostatnim miejsce to zespół zamków w mieście Hradec nad Moravicí. Zespół bo nie jeden a dwa  zamki. Czerwony i Biały. Polecam odwiedzić to miejsce. Zresztą z tego co zauważyłem miejscówka popularna wśród motocyklistów. Same zamki robią wrażenie. Są odrestaurowane, udostępnione, zadbane. Do tego teren przed też niczego sobie. Parking wprawdzie płatny (parkomat). Obok zespół stylowych knajpek, sklepików z pamiątkami:-). W środku fajny park, ławeczki, cień. Polecam.
Więcej tutaj:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Hradec_nad_Moravic%C3%AD























Na koniec jeszcze krótki postój w Opawie na zakupy (Lentilky) i powrót do domu.